Dlaczego twórcy nie optymalizują gier?

0
137
Rate this post

Gracze pecetowi nie mają lekko. Nie dość, że wiele tytułów ukazuje się tylko i wyłącznie w wersjach na konsole (narzekających na to zjawisko ochrzczono złośliwie „PC beggar race”), to jeszcze te co się ukazują są niejednokrotnie zwyczajnie niedopracowane. I nie chodzi tylko o niedoróbki i błędy jakie wkradają się do rozgrywki, ale i o niesamowicie wysokie wymagania sprzętowe wynikające z tego, że twórcy odpuścili sobie pracę nad optymalizacją kodu gry.
Twórcy wychodzą z założenia, że jeśli ktoś ma komputer i na nim gra, to zapewne dysponuje niezwykle mocnym sprzętem, więc po co starać się by grę dało się uruchomić również na nieco starszych maszynach. Nie jest to zbyt uczciwe podejście, ale trudno cokolwiek na nie poradzić. Można co najwyżej nie kupować tworzonych przez nich gier.
Przed premierą Wiedźmina 3 wiele kontrowersji wzbudziły bardzo wysokie wymagania sprzętowe gry. Do samego uruchomienia jej w najniższych detalach miał być potrzebny niezwykle mocny sprzęt. Trzeba jednak twórcom przyznać, że gra ma niezwykle wymagający silnik graficzny, na dodatek wygląda niemalże olśniewająco, toteż w tym przypadku problemem nie było odpuszczenie optymalizacji. Zresztą gra uruchamiała się i działała płynnie również na komputerach nie spełniających wymagań podanych przez producenta.