Wielu graczy po prostu odbiło się od Dragon Age’a 2. A szkoda, bo pomimo wielu niedoróbek gra ma też pewne zalety, wśród nich jedną z większych jest postać głównego bohatera. Hawke to jedyny jak na razie gier z tej serii, którego imię i pochodzenie zostało z góry określone, może też dlatego wydaje się najbardziej interesujący, zwłaszcza w sarkastycznym wydaniu.
W przeciwieństwie do bohaterów pierwszej części i Inkwizycji, Hawke nie jest w żaden sposób predestynowany do odegrania znaczącej roli w wydarzeniach niezwykłej wagi. Wprawdzie pochodzi z dość zamożnego domu, jednak ani on ani krewni z którymi ucieka do Kirkwall nie mają dostępu do swoich zasobów. Nawet samo przedostanie do miasta nie jest łatwym zadaniem. I zanim stanie on się osobistością znaną, upłynie kilka lat.
Trzeba autorom przyznać, że Hawke jest świetnie napisaną postacią. Jest bystry, potrafi skontrować ciętą ripostą. Jeśli ktoś nie chce grać w DA 2 warto, żeby poszukał na ytube kompilacji jego sarkastycznych odpowiedzi. Gwarantuję, że nie będzie tego żałował.
Szkoda, że przez niezbyt ciepłe przyjęcie DA 2 tak ciekawa postać jak Hawke prawdopodobnie zginie w morkach niepamięci. Nie zasłużył(a) na to. Choć może jeszcze da się go uratować…